Większość z nas wychowała się na podłożu starych baśni otoczonych magiczną aurą. Niektórzy zapewne pamiętają młodego Aladyna i piękną księżniczkę Badr-el-Badur z „Księgi tysiąca i jednej nocy” oraz uczucie, którym darzyli się z wzajemnością. Dziś chcę wam pokazać nową historię Aladyna i przekonać, iż warto czasem cofnąć się w czasie i w przestrzeni.
Wiedziony magicznym pierścieniem Aladyn, odnajduje tajemniczą lampę. Zahra, dżinn który przez blisko pięćset lat uwięziony był w czarodziejskim naczyniu, zostaje przywrócona światu. W czasach, w których się znalazła, ludzie i dżinny pozostają w stanie wojny, tak więc nasza bohaterka by przetrwać, musi pozostać w ukryciu. W tym celu przybiera ona różne formy. Wszystko komplikuje się, gdy potężny król dżinnów – Nardukha, oferuje Zahrze szansę na wolność. „Poeta poucza: wszystkie opowieści to kłamstwa, które mówią prawdę.” Zacznę od tego, iż autorka bardzo dobrze rozplanowała wydarzenia w powieści i stworzyła naprawdę ciekawych bohaterów. Z jednej strony mamy złodziejaszka Aladyna, z drugiej strony Zahrę – zamkniętą w lampie istotę, która przejawia prawdziwe ludzkie uczucia, z pewnością odróżniające ją tym od innych dżinnów na świecie. „Nie ma co udawać, że jestem inna, niż jestem. Czas ruszyć naprzód.” Książka przepełniona jest magiczną atmosferą i naprawdę ciężko się od niej oderwać, a zważcie też na to, iż czytam same powieści kryminalne i nigdy nie pałałam zbytnią sympatią do książek młodzieżowych. „Zakazane życzenie” opowiada o miłości, wyborach. Mówi o tym jak zdradliwa potrafi być ludzka natura oraz o odpowiedzialności jaka się z nią wiąże. Podoba mi się, że książka pomimo tego, iż jest powieścią młodzieżową oraz pomimo tego, iż jest ona osadzona w tajemniczym świecie – posiada wątki również psychologiczne. „Nie można wybrać swojego losu, ale można wybrać, kim staniemy się za jego sprawą.” Powieść biegnie w neutralny sposób. Nie ma tutaj wartkiej akcji, nie ma również wątków, które w znaczny sposób spowolniłyby tempo. Jest to dużym plusem, ponieważ możemy ze spokojem dołączyć do świata, który zaserwowała nam Jessica Khoury. Wątek miłosny jest tutaj ukazany w bardzo delikatny sposób. Autorka stopniowo dawkuje napięcie tworzące się pomiędzy Zahrą, a Aladynem. „Jesteśmy swoim lustrzanym odbiciem, widzisz?” Czytelnik zostaje wprowadzony w świat, gdzie miłość może być zabójczym ciosem dla obu stron. W tej historii, czytanie o miłości jaka rodzi się pomiędzy dwoma postaciami to czysta przyjemność. Tutaj jest wszystko przemyślane i dobrze zorganizowane. Jedyną rzeczą jaka przeszkadzała mi podczas czytania, to fakt, iż mowa w powieści to mieszanina potocznego języka, którym większość nastolatków posługuje się na co dzień z tą bardziej wyrafinowaną mową jaka idealnie sprawdza się w wielu baśniach. Nie jest to jednak do końca wyznacznikiem, ponieważ nie zmienia to faktu, iż książkę przeczytałam z ogromnym zaciekawieniem.
Moja ocena: 9/10*
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu SQN.
Ciekawią mnie te wątki psychologiczne. A, i bardzo podoba mi się zdjęcie główne 🙂 Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Również pozdrawiam. 🙂
PolubieniePolubienie
A mnie nie przekonuje twoja recenzja. Fajnie że jest literatura młodzieżowa, ale 98% tej literatury bazuje na tych samych schematach, a to prowadzi do literackiego wyjałowienia umysłu, a dalej do opinii nastolatków np o „Mistrzu i Małgorzacie” – nuda, nic się nie dzieje, napisana beznadziejnie.
PolubieniePolubienie
Fajnie, że masz nieco odmienną opinię od mojej i bardzo to sobie cenię. Zgodzę się z Tobą, że zdecydowana większość książek młodzieżowych opiera się na powszechnie powielonych już schematach i może to doprowadzić do literackiego wyjałowienia umysłu, lecz zdarzają się również wśród nich powieści naprawdę ciekawe i choć nie wnoszą prawie nic do „postrzegania świata i rzeczywistości” są świetną rozrywką i ciekawym umilaczem czasu. 🙂
PolubieniePolubienie
brzmi ciekawie, fajny pomysł:)
PolubieniePolubienie
Koniecznie muszę ją przeczytać, to zdecydowanie moje klimaty 🙂
PolubieniePolubienie
Dużo osób zachwala tę książkę. Zastanawiam się czy mnie też tak zachwyci…?
PolubieniePolubienie
Może warto się przekonać? 🙂
PolubieniePolubienie
Coraz bardziej przekonuję się do tej książki, jestem bardzo ciekawa nowego spojrzenia na bajkę o Aladynie, zwłaszcza opowiedzianą z perspektywy Dżinna 🙂
PolubieniePolubienie
Ja ze swojej strony mogę jedynie Cię zachęcić, dla mnie była to naprawdę ciekawa i wciągająca lektura. 🙂
PolubieniePolubienie
Powrót do przeszłości-przyznaję że całkiem kuszące, zwłaszcza ze uwielbiałam Alladyna 🙂
PolubieniePolubienie
Właśnie to skłoniło mnie, by przeczytać tą książkę. Ciekawa byłam historii Aladyna z zupełnie innej, nowej perspektywy.
PolubieniePolubienie
a ja nadal się waham, ale na wszelki wypadek dopisuje do listy do przeczytania 🙂
PolubieniePolubienie
Polecam 🙂
PolubieniePolubienie
Ta książka jest bajeczna pod względem oprawy jak i wnętrza. Genialny pomysł, żeby oprzeć książkę na kultowej baśni o Alladynie (czy bajce) bardzo mi się podobało. Szczególnie, że książka jest napisana z perspektywy dżina. ♥
PolubieniePolubienie
Zdecydowanie się z Tobą zgodzę, a oprawa jest fantastyczna! 🙂
PolubieniePolubienie