Przedszkole, demony, magia. Czy to może działać? Zadawałam sobie to pytanie od pierwszej chwili, gdy tylko ujrzałam tę książkę w internecie. Mimo iż nie należę do osób dobrze zaznajomionych z fantastyką, a szczególnie z urban fantasy, zaufałam wydawnictwu i kupiłam tę książkę (a w zasadzie obie części na zeszłorocznych targach książki w Krakowie). Muszę powiedzieć, że to było naprawdę interesujące spotkanie z lekturą.
Czytaj dalej „Pierwsze podejście do polskiego urban fantasy — Katarzyna Wierzbicka „Tajne przez magiczne””[BookTour] PP. – V.E. Schwab „Vicious. Nikczemni”
Powieść, o której dzisiaj opowiem, otrzymałam w ramach BookTour’u prowadzonego przez autorki bloga Demoniczne Książki. Spodziewałam się po niej dużo, a ile dostałam? Czytaj dalej „[BookTour] PP. – V.E. Schwab „Vicious. Nikczemni””
Tak złe, że aż śmieszne — Sarah J. Maas „Dwór cierni i róż”
Są takie książki, które wywołują uśmiech na twarzy mimo historii, która nie opiera się na czymś przyjemnym i z założenia nie jest ona komedią. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sarah J. Maas, a powieść, o której mowa to „Dwór cierni i róż” – pierwszy tom trylogii o tym samym tytule. Czytaj dalej „Tak złe, że aż śmieszne — Sarah J. Maas „Dwór cierni i róż””