Trudy wojny, skrywana rodzinna tajemnica — Margit Sandemo „Ensom i verden”

Po powieści autorstwa Margit Sandemo mogę sięgać w ciemno i wiem, że się nie zawiodę. Nic dziwnego, że gdy tylko zobaczyłam tę książkę podczas wizyty w Norwegii, nie mogłam jej nie kupić; zwłaszcza egzemplarza w rodzimym języku autorki, choć powszechnie wiadomo, że będąc Norweżką, pisała ona po szwedzku. Jest to zarazem pierwsza recenzja książki obcojęzycznej na blogu, jak i pierwsza powieść, którą przeczytałam w języku norweskim. Co z tego wynikło? Czytaj dalej „Trudy wojny, skrywana rodzinna tajemnica — Margit Sandemo „Ensom i verden””

Czy schematy, potrafią zaciekawić czytelnika? – Margit Sandemo „Tęsknota”

To właściwie od „Sagi o Ludziach Lodu” Margit Sandemo zaczęła się moja niesłychana obsesja na punkcie krajów skandynawskich, ze szczególnym uwzględnieniem Królestwa Norwegii. Czytając ją po raz drugi, przypominam sobie, dlaczego tak właściwie ją pokochałam. Teraz, jednak zwracam uwagę również na minusy, których kilka lat temu nie zauważyłam.  Czytaj dalej „Czy schematy, potrafią zaciekawić czytelnika? – Margit Sandemo „Tęsknota””

Na pokładzie hiszpańskiego transatlantyku – Jorge Díaz „Wszystkie marzenia świata”

By przedstawić czytelnikowi naturalną, ciekawą historię lub fikcję historyczną, trzeba operować ogromną wiedzą na temat danego obszaru przeszłości oraz dobrym warsztatem pisarskim. Czy Jorge Díaz napisał powieść, spełniając oba warunki?  Czytaj dalej „Na pokładzie hiszpańskiego transatlantyku – Jorge Díaz „Wszystkie marzenia świata””