Buty dla nieboszczyka — Zyta Rudzka „Ten się śmieje, kto ma zęby”

Nieczęsto sięgam po audiobooki, lecz gdy jednak zamierzam przesłuchać książkę, wybieram na ogół taką, którą mogę pochłonąć jednego dnia. Tak było i tym razem, kiedy to postanowiłam zapoznać się z historią Wery ukazaną w powieści Zyty Rudzkiej zatytułowanej „Ten się śmieje, kto ma zęby”. Jest to również tegoroczna zwycięska powieść Nagrody Literackiej Nike, a że nie przyszło mi jeszcze do tej pory obcować z żadną lekturą ani nominowaną do tej nagrody, ani zwycięską, stwierdziłam, że będzie to dobry początek.

Czytaj dalej „Buty dla nieboszczyka — Zyta Rudzka „Ten się śmieje, kto ma zęby””

Pierwsze podejście do polskiego urban fantasy — Katarzyna Wierzbicka „Tajne przez magiczne”

Przedszkole, demony, magia. Czy to może działać? Zadawałam sobie to pytanie od pierwszej chwili, gdy tylko ujrzałam tę książkę w internecie. Mimo iż nie należę do osób dobrze zaznajomionych z fantastyką, a szczególnie z urban fantasy, zaufałam wydawnictwu i kupiłam tę książkę (a w zasadzie obie części na zeszłorocznych targach książki w Krakowie). Muszę powiedzieć, że to było naprawdę interesujące spotkanie z lekturą.

Czytaj dalej „Pierwsze podejście do polskiego urban fantasy — Katarzyna Wierzbicka „Tajne przez magiczne””

Ten styl, ta bezpośredniość oraz niesmak, który po sobie pozostawia — Jakub Żulczyk „Zrób mi jakąś krzywdę”

Napisanie powieści o miłości, która nie zachodzi o bycie sztampową oraz przewidywalną to sztuka. Rozpisanie relacji między bohaterami tak, by nie zniesmaczyć potencjalnego czytelnika to godna podziwu umiejętność. Z kolei ukazanie romantycznego uczucia między dwójką osób, niepełnoletnią dziewczyną a dorosłym mężczyzną to już kontrowersja. A gdy mam do czynienia z taką właśnie historią, czuję się w pewnym stopniu zaintrygowana książką, jak i nią zniesmaczona.

Czytaj dalej „Ten styl, ta bezpośredniość oraz niesmak, który po sobie pozostawia — Jakub Żulczyk „Zrób mi jakąś krzywdę””