W roku ubiegłym nie przeczytałam zbyt wielu książek. Nie mogę poszczycić się zdumiewającą liczbą pięćdziesięciu, stu, czy ponad stu przeczytanych pozycji. Mimo wszystko, spośród tych, które przeczytałam, wyróżniłam dwie, które zasłużyły na miano najlepszych książek roku.
BON JOVI, PHIL GRIFFIN „BON JOVI. KIEDY BYLIŚMY PIĘKNI”
Uważam, że publikacja „Bon Jovi. Kiedy byliśmy piękni” to niewątpliwie gratka dla prawdziwych fanów zespołu. Całość w twardej oprawie prezentuje się naprawdę dobrze. Wykonana jest profesjonalnie. Oprócz ciekawego wywiadu czytelnik może nacieszyć oko przepiękną oprawą graficzną oraz licznymi fotografiami prezentującymi członków kapeli, którymi byli w tamtym czasie Jon Bon Jovi, Richie Sambora, David Bryant i Tico Torres. Zespół wciąż koncertuje, choć już nie w tym samym składzie co zaledwie siedem lat temu. 12 lipca 2019 roku na stadionie PGE Narodowym w Warszawie można było zobaczyć legendę rocka na żywo. I myślę, iż fakt, że byłam na tym koncercie, tylko spotęgował wszystkie moje opinie na temat książki oraz zespołu. Dlatego niezaprzeczalne 10/10 gwiazdek.
RECENZJA TUTAJ
EVA GARCÍA SÁENZ DE URTURI „CISZA BIAŁEGO MIASTA”
Pisarka jest absolwentką optometrii, która po studiach pracowała w branży optycznej, następnie zaczęła wykładać na Uniwersytecie w Alicante. W swoją powieść wplata wątek związany z dziedziną, którą się zajmuje. Książka jest przede wszystkim nieprzewidywalna, a obraz Vitorii oraz społeczeństwa tego miasta ukazana przekonująco. Na takie kryminały chce się trafiać jak najczęściej. Był to zdecydowanie mocny początek ubiegłego roku, a recenzję kontynuacji będzie można przeczytać na blogu w najbliższym czasie. 9/10 gwiazdek.
RECENZJA TUTAJ
Cieszę się, że mimo tego, iż książek w 2019 roku przeczytałam naprawdę mało, to trafiły się wśród nich pozycje ciekawe i naprawdę godne uwagi. A jakie książki zeszłego roku uważacie za najlepsze i dlaczego?
Oba tytuły jeszcze przede mną 🙂
PolubieniePolubienie