Być blogerem książkowym nie jest łatwo i prawie każdy, kto owego bloga prowadzi, zgodzi się ze mną, iż wymaga to od nas dużej organizacji czasu oraz pokładów energii. W takim razie, po co to robimy? Ponieważ sprawia nam to niebywałą frajdę, kiedy możemy podzielić się z innymi opinią na temat przeczytanych książkek. 🙂
CIĘŻKIE ŻYCIE BLOGERA KSIĄŻKOWEGO – NA WESOŁO I Z PRZYMRUŻENIEM OKA
Kiedy masz urodziny i znajomi pytają się, czego jeszcze nie przeczytałeś.
Kiedy obliczasz, ile zaległych recenzji musisz napisać.
Kiedy wydawnictwo zaproponuje Ci do recenzji książkę, którą bardzo chciałeś przeczytać.
Kiedy miałeś zamiar opublikować notkę na blogu, ale zresetował Ci się komputer.
Kiedy jest 8:00 rano w sobotę, ale do domu dzwoni kurier z paczką książek.
Dziś udało mi się napisać jedynie ten krótki wpis na blogu i bardzo mnie irytuje, że czasu na prowadzenie strony mam coraz mniej, głównie ze względu na studia… Mam nadzieję, że uda mi się częściej wrzucać wpisy. 🙂
Kurier jest mistrzowski 🙂
PolubieniePolubienie
Nie liczy się długość posta, a jego jakość. Uśmiałam sie, a tego właśnie dziś było mi trzeba. Dziękuję.☺💖
PolubieniePolubienie