Zadaniem psychologa jest pomaganie ludziom – docieranie do najgłębszych zakamarków naszej osobowości oraz dążenie do „spokoju duszy”. Jednak, czy każda sesja terapeutyczna może okazać się tą właściwą i czy przyniesie ulgę pacjentowi? Co, jeśli są wśród nas ludzie, którzy należą do naprawdę niebezpiecznych, lecz potrafią schować się za maską prawego i szlachetnego człowieka?
W powieści Camilli Grebe oraz Åsy Träff pod tytułem „Spokój duszy” mamy do czynienia z Siri Bergman – psychologiem i psychoterapeutką, która pomaga ludziom docierać w najgłębiej skryte zakamarki osobowości. „Pacjenci spodziewają się starszej kobiety i dziwią się na mój widok. Być może będę musiała jeszcze popracować, żeby pogodzili się z moim względnie młodym wiekiem, który odbierają jako brak doświadczenia.” Jej pacjenci to osoby na ogół przeciętne, niewyróżniające się z tłumu, lecz mogą to być również osobowości typu borderline. „Typowa osobowość borderline to dziewczyna, emocjonalnie niestabilna, czasem autoagresywna. Nawiązuje nietrwałe, ale bardzo intensywne relacje, również seksualne, czasem wykazuje skłonności samobójcze.” Pewnego dnia w zatoce w pobliżu domu głównej bohaterki zostaje znalezione ciało jednej z pacjentek Siri. Policja znajduje list, który dziewczyna napisała przed śmiercią, co doprowadza do całkowitego zaburzenia codzienności psychoterapeutki. „Jak ocenić czyjeś życie? Czy w ogóle istnieje jakaś boska siła, która by obdzielała nas po równo cierpieniem i nieszczęściem? Która zaprowadzi sprawiedliwość i równowagę w chaosie?” Zacznę od tego, iż dużym plusem w powieści jest mieszanina gęstej mrocznej atmosfery, przeplatającej się ze zwykłą codziennością i związanym z tym elementem spokoju. Być może brzmi to co najmniej dziwnie, jednak takie są moje odczucia. Książkę bardzo szybko się czyta, lecz bywają w niej momenty, które jednak chce się po trosze ominąć i przejść o kilka stron dalej. „Spokój duszy” to nie jest powieść zbytnio trzymająca czytelnika w napięciu, lecz na pewno nie można jej odmówić tego, iż jest to bardzo dobrze rozplanowana książka psychologiczna, przy czym autorki w powieści zadają nam pytania, nad którymi warto się dłużej zastanowić. Ludzka osobowość jest naprawdę skomplikowana i nie sposób temu zaprzeczyć. Plusem są również krótkie rozdziały, przy których czytelnik nie męczy się i może poczuć lepszą dynamikę powieści. Jako miłośniczka wartkiej akcji i brutalnych opisów w książkach, muszę powiedzieć, iż jest to kryminał godny polecenia, lecz według mnie nie ma zbyt dużej szansy przebicia i są lepsze książki z tego gatunku. Zabrakło mi w niej elementu zaskoczenia i dodałabym ze swojej strony więcej mocnych opisów zaistniałej sytuacji, nie mniej jednak książkę polecam i zachęcam do sięgnięcia po tą pozycję, gdyż nie każdy lubi bombardujące go na każdym kroku opisy zwłok i badań antropologicznych.
Moja ocena: 7/10*
Na dobrą sprawę to ja i kryminały to dość świeże połączenie i na razie nie jestem pewna, czy dobre. Trzymam się tych lżejszych i niestety nie zamierzam tego zmieniać w najbliższym czasie, bo nie posiadam po prostu czasu na poszerzanie swoich horyzontów
Z jednej strony mnie zaciekawiłaś, a z drugiej parę ostatnich wersów twojej recenzji jest nieprzychylnych. Chyba po prostu muszę dać tej książce czas i być może kiedyś nam się uda 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Ta przygoda czytelnicza jeszcze przede mną. Mimo, że również wyczekuję zaskakujących elementów, a tu tych brakuje, to jednak psychologiczne wątki pewnie mnie skuszą, aby sięgnąć po tę książkę. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciekawa recenzja. Chętnie po nią sięgnę, pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie jest to typ literatury, jaką lubię. Z recenzji jednak wygląda na interesującą nie tylko dla sympatyków takich treści 🙂 Pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dzięki za opis, wiem już czy się za nią zabierać
PolubieniePolubienie
Nigdy nie byłem fanem kryminałów, ale z chęcią sięgnąłbym po jakąś psychologiczną książkę, która pomogłaby znaleźć mi odpowiedzi na wiele pytań. Gorzej, że jak już się za taką zabiorę, to ciężko mi przy niej wytrwać. Nie udało mi się jeszcze znaleźć takiej, która faktycznie zaspokoiłaby moje potrzeby.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
nie słyszałam o tej książce..
PolubieniePolubienie
Czytałam, bardzo mi się podobała. Czy nie ma szans się przebić? Może to i racja, zwłaszcza wśród tak dużej konkurencji…
PolubieniePolubienie
Owszem, konkurencja jest spora. Ciężko się wybić przy nazwiskach takich jak Jo Nesbø, czy Camilla Läckberg.
PolubieniePolubienie
O, zdaje się, że coś dla mnie. Nie znam autorek, ale zapisuję na listę. Recenzja bardzo zachęcająca.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wydaje się ciekawa, intryguje mnie również zmiana nastroju, o którym piszesz. Chętnie sięgnę.
/Pozdrawiam,
Szufladopółka
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lubię tego rodzaju książki, na pewno przeczytam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
to musi byc niesamowita ksiazka! chetnie po nia siegne kolejnym razem 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Uwielbiam klimat tych mrocznych książek! Skandynawskie filmy i literatura mają w sobie coś, co do nich baaaardzo przyciąga!
PolubieniePolubienie
Owszem. 🙂
PolubieniePolubienie