Zbierałam się do przeczytania tej powieści już od pewnego czasu. Za każdym razem nie mogłam się zmusić, gdyż w czasach w których żyjemy, internet zdecydowanie pochłania cały nasz wolny czas. Nawet dla osób, które uwielbiają spędzać parę chwil przy naprawdę dobrej książce jest to nie lada wyzwaniem. W końcu, gdy już znalazłam parę chwil, sięgnęłam po „Behawiorystę” Remigiusza Mroza. 

Znajdujemy się w Opolu, rodzinnym mieście autora. To właśnie tutaj, w jednym z opolskich przedszkoli rozpętało się piekło. Zamachowiec zajmuje instytucję, grożąc że zabije dzieci jak i wychowawców. Wszystko komplikuje się, gdyż mężczyzna nie przedstawia żadnych żądań, a transmisja na żywo z przedszkola pojawia się w internecie. Na pomoc wezwany zostaje Gerard Edling. Jest on byłym prokuratorem oraz specjalistą w zakresie kinezyki, czyli działu nauki zajmującego się badaniem komunikacji niewerbalnej. Znany jest policji i służbom specjalnym, jako osoba która potrafi rozwiązać każdą sprawę. „Do sądu przychodzi się po wyrok, a nie po sprawiedliwość.” Niestety wszystko komplikuje fakt, iż został on dyscyplinarnie wydalony ze służby. Jego pomoc może okazać się jednak kluczem do rozwiązania zagadki, a bystry umysł i dociekliwość prowadzą go na kręte ścieżki ku walce z zamachowcem. „Oto twoje nuty. Wybierz dobrze, bo od twojego ruchu zależy melodia ich życia.” W powieści Remigiusz Mróz porusza bardzo ciekawy temat, dający wiele do myślenia. Jest to dylemat wagonika. Wyobraź sobie jak wagonik kolejki wyrwał się spod kontroli i pędzi w dół po torach, gdzie na jego drodze znajduje się pięciu ludzi przywiązanych do torów przez szalonego filozofa. Jednak możesz przestawić zwrotnicę i w ten sposób skierować wagonik na drugi tor, do którego przywiązany jest jeden człowiek. Co powinieneś zrobić? Odpowiedź nie zawsze jest tak prosta jak byśmy uważali, a czego byśmy nie zrobili, niewątpliwie doprowadzi to do tragedii. Szczerze mówiąc, zawsze miałam wrażenie, iż odporna jestem na brutalne opisy znajdujące się w książkach czy krwawe sceny w filmach. Chyba muszę zmienić zdanie, bo gdy moje oczy ujrzały niektóre treści poczynań zamachowca, aż odechciało mi się jeść. Naprawdę odradzam, by tę lekturę czytały osoby o słabych nerwach i choć może wam się wydawać, iż nic już was więcej nie zaskoczy – mylicie się. „Behawiorysta” to powieść, która bardzo działa na podświadomość i zadaje tym samym pytania, na które nie zawsze potrafimy uzyskać odpowiedź. Jest ona zła, brutalna, intrygująca z lekko irytującym bohaterem, a koniec historii wzbudził we mnie mnóstwo sprzecznych emocji. Zakończenie jest naprawdę genialne, choć naprawdę oburzyłam się czytając ostatnie rozdziały. Wiem jednak, że Edling jest postacią, która poradzi sobie z nagłą stratą tego, czego w gruncie rzeczy nie posiadał. Całość przyprawia o dreszcze i choć książka jest jedną z najbardziej krwawych i wpływających mocno na podświadomość historii – jest również i moją ulubioną. Po raz kolejny nie zawiodłam się na twórczości Remigiusza Mroza, a „Behawiorystę” uważam za najlepszą książkę, jaką do tej pory przeczytałam. Remigiuszu Mrozie chapeau bas.

Ocena: 5 na 5.

11 myśli na temat “To od Ciebie zależy, jaki będzie kolejny ruch – Remigiusz Mróz „Behawiorysta”

  1. Książka ta jest dla mnie szczególna. Jej akcja rozgrywa się w mieście, w którym mieszkam a sama mam dziecko w przedszkolu. Odebrałam ją więc bardzo osobiście. Wprawdzie nie lubię prozy Mroza, „Behawiorystą” mnie jednak kupił 😉

    Polubione przez 1 osoba

  2. Trochę nie na temat napiszę, ale to zdanie „Do sądu przychodzi się po wyrok, a nie po sprawiedliwość.” mocno skojarzyło mi się z serialem „Długa noc” – jeśli lubisz kryminały dające do myślenia to w ramach lektury filmowej polecam Ci właśnie to. Co zaś się tyczy Remigiusza Mroza – jakoś nie mogę się przekonać do tego autora:(

    Polubione przez 1 osoba

  3. Jestem świeżo po Trylogii z komisarzem Forstem. Pierwszy raz sięgnęłam po powieści Remigiusz Mroza. Co prawda, pierwszy tom mnie irytował i trochę męczył, ale nie mogłam nie sięgnąć po kolejny. Z każdym tomem zmienia się trochę to jak pisze Mróz. Trzeci jest bezwzględnie najlepiej napisanym.
    Wydaje mi się, że Jego „płodność pisarska” może trochę psuć snute przez Niego historie, a przynajmniej tak właśnie mogło być w przypadku „Ekspozycji”. Widać u Niego dobry warsztat, świetne pomysły, wyobraźnię, ale chyba zabrakło Mu czasu na „dotarciu się” z historią pierwszej części. W kolejnych udało Mu się pogłębić bohaterów, odebrać im nieco supermocy (szczególnie Forstowi) i dopracować dialogi. Mimo różnych zarzutów, jakie mam, nie zmienia się to, że opowieść jest bardzo wciągająca i naprawdę służyła mi jako dobra rozrywka. Trzymam za Autora kciuki, ma szanse zostać naprawdę świetnym polskim pisarzem kryminałów.

    Popatruję też na „Behawiorystę”. Jednak czytając różne recenzję uświadamiam sobie, że muszę jeszcze poczekać z tą książką. Nie chciałabym jej przeczytać w pędzie, bez rozsmakowania się nią.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Mi została do przeczytania ostatnia część Trylogii z komisarzem Wiktorem Forstem, lecz po różnych opiniach myślę, że się nie zawiodę. Co do „Behawiorysty” myślę, że powinno się mentalnie przygotować na spotkanie z Gerardem Edlingiem, tak więc nie powinnaś się spieszyć i sięgnij po nią dopiero jak stwierdzisz, że to już ten czas. 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz